Niewinny zwyczaj męża, który doprowadził do rozwodu

Niewinny zwyczaj może zniszczyć rodzinę.

Dzisiaj opowiem wam niezwykłą historię, która przydarzyła się mojej przyjaciółce. Kobieta niedawno złożyła wniosek o rozwód. Nazywa się Ewa i sama skazała się na los samotnej matki, ponieważ w małżeństwie urodził się jej syn Michał, który ma teraz 3 lata.

A winny temu – dziwny zwyczaj jej męża, Andrzeja.

Może nie dla wszystkich wydaje się to niewinne, ale jest nad czym się zastanowić.

Ewa nagle zaszła w ciążę i szybko wzięli ślub. Wszystko było tak niespodziewane, że nawet nie było banalnie czasu, aby się lepiej poznać.

Po ślubie zaczęło się wspólne życie, pełne skandali.

Otóż Andrzej – zdrowo wyglądający mężczyzna, przystojny, jednak miał jedną problem. Bardzo martwił się o swoje zdrowie. Każdy ból (głowy, zęba itd.) przekształcał w prawdziwy problem. Natychmiast szukał w internecie objawów i stawiał sobie mnóstwo diagnoz.

I biegał do szpitala kilka razy w miesiącu, gdzie wszyscy już się z niego śmiali.

To zaburzenie psychiczne – hipochondria, podczas której ludzie swoje zwykłe odczucia ciała postrzegają nieprawidłowo i za każdym razem boją się zachorować.

Ewa, zaciśnięta zęby, znosiła wszystkie wybryki Andrzeja, aż do czasu, gdy zaczął on regularnie przeprowadzać dziwny rytuał.

Mężczyzna co miesiąc brał wolne w pracy i przechodził badanie lekarskie w prywatnej klinice. Wszystko byłoby nie tak skomplikowane, gdyby w rodzinie było wystarczająco środków. Jednak rodzina nie mogła się pochwalić bogactwem, a miesięczne badania zadawały niszczący cios rodzinie budżetowi.

Ewa przestała walczyć ze zwyczajem męża i złożyła wniosek o rozwód. Oprócz aspektu finansowego, kobieta zaznacza, że nie chce, aby syn naśladował ojca i dorastał na marudę.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *