Wyszłam za mąż za Paweła, kiedy miałam już 32 lata. Miałam dwie przyczyny, by zostać jego żoną. Teraz mamy dwoje dzieci. Ale przez 12 lat małżeństwa tak naprawdę nigdy nie pokochałam swojego męża. Pewnego razu przyjaciółka poradziła mi, abym szukała kogoś innego

Jestem mężatką już od 12 lat. Wyszłam za mąż w wieku 32 lat. Mój mąż, Paweł, jest ode mnie trochę młodszy.

Szczerze mówiąc, Paweł nie ma zbyt przyjemnej aparycji. Przez 12 lat małżeństwa tak naprawdę nie mogłam go pokochać, jego twarzy.

W tamtym czasie nie byłam już młoda, zdawałam sobie sprawę, że może już nie otrzymać propozycji małżeństwa, więc wyszłam za Paweła przede wszystkim za jego pieniądze i wierność.

Po pierwsze, trzeźwo patrzyłam na swoje życie i rozumiałam, że nigdy nie wyjdę z tz tego stanu beznadziejnej biedy, w którym zawsze byłam. Żyłam od wypłaty do wypłaty.

Pochodzę ze wsi, moi rodzice całe życie pracowali na farmie, zarabiali grosze, i chociaż mieli jedyną córkę, ale zawsze brakowało na życie. Kiedy skończyłam szkołę, przeprowadziłam się do miasta. Od tego czasu zaczęłam pracować, ale bez wykształcenia zarabiałam bardzo mało.

A drugi powód, dla którego zgodziłam się wyjść za mąż za Paweła – to jego stosunek do mnie. Nigdy w życiu nie widziałam, by ktoś kochał tak mocno! Nawet po tylu latach rozumiem, że mąż nigdy mnie nie zdradził i nigdy nie zdradzi.

Przez 12 lat tak naprawdę nigdy nie pokochałam męża. Jest sympatia do niego, ale nie ma miłości. Mamy dwoje dzieci.

Moje przyjaciółki kilka razy sugerowały mi, że kochający mąż to dobrze, ale nie zaszkodziłoby też znaleźć kogoś na boku, dla duszy. Wydaje mi się, że to podłe i niskie. Takie relacje nie są warte zdradzania ojca swoich dzieci i być może jedynego człowieka na Ziemi, który mnie kocha.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *