Wiele kobiet wybiera partnera życiowego i nie zastanawia się nad konsekwencjami. Czasami związki są zbyt ciasne, za małe i partnerzy w nich po prostu się duszą. Pierwsze romantyczne miesiące mijają szybko, a następuje okres rozczarowań i kłótni.
To zrozumiałam w naszym związku dość szybko.
- Przestań się ubierać jak głupia! – tak zawsze mi zarzucał za krótkie spódnice. – Nie masz 17 lat, powinnaś wyglądać reprezentacyjnie.
Ubierałam swój klasyczny kostium z niechęcią. Co mi pozostało? Nie chciałam prowokować nowej kłótni.
Po pierwszej pensji na nowym stanowisku zaproponowałam mu wyjście do restauracji, aby świętować to wydarzenie.
- Restauracja to drogo – odciął mi mój wybranek. – Po co marnować pieniądze? Chodźmy nad jezioro!
I posłusznie szłam w nowych butach przez błoto w parku, gdzie wszędzie czuć było ścieki z lokalnego szpitala.
- Popatrz, jakie piękno! A zapłaciłam tylko 150 zł! – pokazywałam ukochanemu nowy manicure i pedicure, a on zdołał tylko powiedzieć, że nie mam gdzie wydawać pieniędzy.
- Co to za obcasy masz, jak u prostytutki? Ze mną nigdzie nie pójdziesz. Jeszcze raz tak się ubierzesz, w ogóle się rozstaniemy.
Jak w wodę patrzył – niebawem się rozstaliśmy.
To było moje pierwsze doświadczenie poważnego związku. Po tym, jak się rozstaliśmy, życie stało się lepsze. Poczułam wolność, mogłam głęboko oddychać. Do tego zawsze mówiono mi, co i jak robić. Zrozumiałam, że takie relacje dla mnie są “za ciasne” i nie chcę tego ponownie przeżywać.
Jeśli musisz rezygnować ze swoich zwyczajów na rzecz jego zazdrości – ten mężczyzna jest “za mały” dla ciebie.
Jeśli poświęcasz własną karierę i aspiracje dla niego – ten mężczyzna nie pasuje do ciebie “rozmiarem”.
Kiedy obok niego brakuje ci powietrza, bo każdy swój krok musisz uzgadniać z nim – ta osoba jest “za ciasna” dla twojego serca.
Oczywiście, są kobiety, które lubią codziennie nosić taki ciasny gorset. Ale większość przedstawicielek płci pięknej chce, by szanowano je i uwzględniano ich myśli i uczucia. Jeśli codziennie słyszysz tylko wyrzuty i frazy “tego nie będziesz robić”, “tam nie pójdziesz”, to po co ci taki partner?
Tracisz siebie i z każdym dniem stajesz się coraz bardziej nieszczęśliwa.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.