Ten dzień nadszedł. W restauracji już zgromadzili się goście, a w centrum sali – matka w wieczorowej sukni. Czekała, aż przyjdzie kolej na nas, bo była pewna, że podarujemy jej coś cennego. Wręczyłam matce bardzo piękny zestaw pościeli. Wzięła prezent i odwróciła się od nas…

Moja mama przygotowywała się do swoich urodzin – miała skończyć 60 lat! Zarezerwowała restaurację i sporządziła listę gości. Oprócz tego przygotowała również listę życzeń prezentowych.

Te listy nieco mnie zaskoczyły, ponieważ prezenty były kosztowne. Znajdowały się na niej takie rzeczy jak złota bransoletka, lodówka i drogi serwis. Siostra pracowała w sklepie z naczyniami, więc od niej matka oczekiwała ostatniego prezentu. Ja postanowiłam zrobić matce niespodziankę, o której nic nie mówiłam. Wiedziałam, że siostra Wika od razu wszystko matce powie.

Mój mąż rzadko ingerował w nasze relacje, ale tym razem zwrócił mi uwagę, że bransoletka czy lodówka będą kosztować niemało, biorąc pod uwagę, że matka napisała wagę bransoletki – 10 gramów. Zgadzam się z moim mężem i też myślę, że matka przesadziła.

Nigdy nie dostawaliśmy od niej drogich prezentów, ponieważ zawsze podkreślała, że nie ma pieniędzy. Dobrze wszystko rozważywszy i przeliczywszy swoje oszczędności, postanowiłam, że podaruję mamie to, na co mnie stać, bez szkody dla rodzinnego budżetu.

Ten dzień nadszedł. W restauracji już zgromadzili się goście, a w centrum matka w wieczorowej sukni. Czekała, aż przyjdzie kolej na nas, bo była pewna, że podarujemy jej coś cennego. Wręczyłam matce bardzo piękny zestaw pościeli. Wzięła prezent i odwróciła się od nas. Przez cały wieczór nie odezwała się do nas ani słowem.

Następnego dnia rano obudził nas telefon. Mama płakała do słuchawki, mówiąc, że czegoś takiego po nas się nie spodziewała. Wszyscy goście byli poinformowani, że mamy jej podarować złotą bransoletkę lub lodówkę. A my tak ją upokorzyliśmy naszym prezentem.

Chciałam wyjaśnić mamie, że w tym momencie taki prezent nie mieścił się w naszym budżecie, jak tylko będziemy mogli, kupimy jej to, czego chce. Ale matka odmówiła mnie słuchania. Powiedziała tylko, że jestem niewdzięczną córką. Nie rozumiem, czy naprawdę powinnam brać kredyt na jej jubileusz?

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *