Dlaczego kobiety zostawiają mężczyzn – nawet tych, których kochają… Powód jest tylko jeden!

Jestem doradcą małżeńskim. Pracuję zarówno z kobietami, jak i mężczyznami. Pomagam im znaleźć właściwą drogę w małżeństwie.

Przede wszystkim warto powiedzieć, że problemów w związku małżeńskim może być wiele. Ale jeśli dążycie do rozwodu i problem leży po waszej, mężczyzn, stronie, to ten problem jest zazwyczaj jeden i ten sam.

To dlatego wasze żony was zostawiają.

Jeśli myślicie, że takie decyzje przychodzą kobietom łatwo, to bardzo się mylicie. Jest im ciężko, długo się męczyły przed podjęciem decyzji, przeszły przez noce pełne łez i rozczarowań. Ich serce się rwie, trudno im zaakceptować rzeczywistość. Ale muszą zebrać się w sobie i podjąć ważne decyzje. Dlatego odchodzą. Z dziećmi, problemami, biedą, brakiem pracy, ze wszystkim. One odchodzą.

Chcę, aby wszyscy mężczyźni o tym wiedzieli.

Kobieta odchodzi, ponieważ jej męża już tam nie ma!

Nie chodzi o to, że ktoś zniknął, zginął, porzucił je. Nie. Chodzi o to, że kobieta nie widzi go w swoim życiu, nie czuje jego obecności i wsparcia, stają się po prostu sąsiadami, w najlepszym przypadku.

Tacy mężczyźni są ciągle w pracy, bawią się z przyjaciółmi, siedzą przed telewizorem lub komputerem, mogą nawet leżeć do góry brzuchem i patrzeć w sufit. Albo obserwować, jak wokół nich kręci się żona jak mucha w smole. Ale tylko obserwować, w żadnym wypadku nie pomagać.

Tacy mężczyźni nie są źli. Mogą być wspaniałymi przyjaciółmi, nawet ojcami, mogą być odpowiedzialni za rodzinę, ale jest jedno „ale”. Tacy mężczyźni myślą, że żona jest już ich i nigdzie nie pójdzie. Nie interesują się jej sprawami, pragnieniami, nastrojem.

Pewna kobieta kiedyś mi powiedziała:

“Ktoś powinien przyjść wieczorem do domu i wspierać mnie emocjonalnie. Ale ta osoba to nie mój mąż. Mój mąż ma mnie gdzieś, nawet kiedy płaczę”.

Chcę jeszcze zaznaczyć, że nikogo nie osądzam i nikogo nie obwiniam. Jesteście dorośli i sami powinniście wiedzieć, co dla was najlepsze, jak żyć i z kim żyć.

Możecie krzyczeć i być wściekli, ale powiem wam, że wasza żona to nie wasza własność. Nie jest zobowiązana robić dla was wszystkiego, co robi każdego dnia. A co mówić, nawet nie jest zobowiązana was kochać! A wy myślicie, że kiedyś wsunęliście jej na palec obrączkę i to wszystko, jest wasza na zawsze. Podbijajcie jej serce każdego dnia, każdej minuty, niech czuje, że jest dla was ważna. Dajcie jej uwagę.

Jeśli będziecie tylko kiwać głową, gdy ona z pasją opowiada wam jakieś historie, to z czasem nie usłyszycie od niej ani słowa.

Potrzebuje czuć was i to, że wy ją czujecie. Nie potrzebuje kogoś, kto nagle zechce seksu, a potem szybko zaśnie. Potrzebuje pasji. Małżeństwo to pasja. Jeśli jej nie ma, to czy w ogóle jeszcze istnieje wasz związek?

Jesteście pewni, że pasja wciąż żyje w waszych relacjach? A czy w ogóle te relacje istnieją? A jeśli nie?

To dlaczego ją straciliście? Po jakim zdarzeniu? A jeśli nic takiego się nie wydarzyło, to dlaczego nie przywołujecie tej pasji, nie przywracacie jej?

Po prostu jej posłuchajcie. Nie myślcie o czymś innym i niezauważalnym. Słuchajcie uważnie, patrzcie jej w oczy, wsłuchujcie się w każde słowo. Wspierajcie, jeśli ma problemy, chwalcie, jeśli osiągnęła sukces.

Jeśli pyta, odpowiadajcie. Rozumiejcie, o czym mówi.

Przecież naprawdę wiele jeszcze o niej nie wiecie. Więc weźcie i dowiedzcie się.

Dawajcie jej swoją uwagę. Weźcie za rękę, przytulcie, przygarnijcie do siebie, przykryjcie kocem, ustąpcie, otwórzcie drzwi samochodu – to wszystko dla niej.

Co teraz czujecie? Przysłuchajcie się swoim myślom, pragnieniom, problemom. Czego byście chcieli? Opowiedzcie jej. To wyjdzie na dobre wam obojgu.

Ach, dokładnie, jesteście zajęci. Nie macie na to czasu.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *