Czy ty nie siedzisz w domu, dlaczego więc jesteś zmęczona?

Prawdopodobnie wiele kobiet, mówiąc na koniec dnia “Jakże jestem zmęczona”, słyszało “A co robiłaś?” Szczególnie jeśli siedzą w domu i zajmują się gospodarstwem domowym, dziećmi. Tylko nieliczni mają szczęście, że ich partner ich przytuli, współczuje, poczęstuje herbatą. Reszcie lepiej milczeć. Taka fraza bardzo irytuje mężczyzn, zwłaszcza jeśli słyszą ją niemal każdego dnia.

Zdarzyło się to i mnie. Dwa lata nie mogliśmy mieć dziecka. Kiedy to się w końcu udało, wszyscy byli w siódmym niebie z radości, szczególnie teściowa, bo to był jej pierwszy wnuk. Po narodzeniu syna wszyscy byli gotowi się nim opiekować i pomagać w gospodarstwie. W tym czasie już mieszkaliśmy osobno od rodziców i gospodarstwa było wystarczająco. Ale pomimo otrzymywanej pomocy, wciąż byłam zmęczona. Maluch był bardzo niespokojny i źle spał w nocy. Regularnie się nie wysypiałam. Mąż miał pracę, teściowa również, choć pomagała, jak mogła. Pewnego razu zdarzyło mi się powiedzieć mężowi, że jestem zmęczona. Zapytał, czym się zajmowałam, że jestem zmęczona. Bardzo to zabolało. Rozumiem, że mąż chodzi do pracy, a ja nie. Ale przecież nie siedzę bezczynnie.

Miałam szczęście, że przypadkiem mąż zmienił zdanie odnośnie domowych obowiązków. Tak się złożyło, że dziecko zachorowało i ja również zachorowałam. Teściowa przez kilka dni nie mogła nas odwiedzić. Nikt nie mógł się nami zająć, więc mąż musiał wziąć wolne i nas pielęgnować. Dowiedział się, co to znaczy nie spać nocami, kołysząc syna na rękach. Jak to jest karmić dziecko, bo ja nie mogłam karmić piersią przez te dni. Wieczorem drugiego dnia usiadł na skraju łóżka i powiedział, że jest zmęczony. Byłam zaskoczona. Przecież mówił, że tu nie ma co robić.

Naszemu synowi już 45 lat, ale mój mąż do tej pory nie zapomniał, jak był zmęczony, kiedy opiekował się nim i mną. Nigdy więcej nie pozwolił sobie na takie słowa. Dlatego radzę wszystkim kobietom częściej angażować męża w opiekę nad dziećmi. Dobrze jest zanurzyć się w świat domowych obowiązków i nieco przewartościować swoją rolę w rodzinie.

Jeśli tę historię czytają mężczyźni, zalecam zastanowić się, czy słyszeli od żony słowa o zmęczeniu, jak często i co na to odpowiadali. Może zraniliście ją swoją reakcją. Przemyślcie swoje zachowanie i jeśli popełniliście błąd, naprawcie go, przeproście. Pomóżcie kobiecie z domowymi obowiązkami, a zobaczycie, jak ona się przemieni.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *