Jest typ ludzi, którym nie można pomagać. Nawet na pytania nie można im odpowiadać. Nawet na pytanie “która godzina” nie należy odpowiadać.
Ponieważ potem zostaniesz oskarżony i zrzucone zostanie na ciebie odpowiedzialność za wszystkie ich problemy. Za całe ich życie.
To nieudacznicy, ale nie zwykli, lecz tak zwane “złe ofiary”. Zawsze narzekają, zawsze są urażeni i niezadowoleni. Zawsze obwiniają innych, zwykle tych, którzy są obok, za swoje nieszczęścia. Zazdroszczą cudzemu sukcesowi, malują swoje życie w ponurych barwach, opowiadają, jak są nieszczęśliwi. Ale zawsze winny jest ktoś inny. Ten, kto jest obok.
Dacie szklankę wody w upalny dzień takiej osobie, która umiera z pragnienia – ona potem powie, że woda była zbyt zimna. Źle. Po tej wodzie zachorowała i do tej pory choruje.
Albo powie, że ta woda przyniosła nieszczęście.
I w ogóle, jesteś skąpy. Dałeś szklankę wody. To wszystko, czym możesz pomóc osobie w trudnej sytuacji.
A ta woda się rozlała i zniszczyła strój ofiary. To przez ciebie, oczywiście. Nieodpowiednia szklanka i zbyt płynna woda.
Można długo opowiadać, w czym cię oskarżą. Zrujnowane życie ofiary i jej cierpienia teraz na twoim sumieniu. I będzie trwało to całe życie.
Czy nie zauważyłeś, że wszyscy już dawno uciekli od tej postaci? Oprócz tych, w których wpił się jak kleszcz, obwiniając ich o swoje niepowodzenia? Teraz też w ciebie się wpił. Szklanka wody i “która godzina” – zwykłe sztuczki rozbójników.
Dlatego pomaganie takim ludziom jest drogie.
Uniknięcie kontaktu nie zawsze jest możliwe. Ale zawsze winny będziesz ty. I płaczliwym głosem zła ofiara oskarży cię o swoje nieszczęścia. Nazywając nieszczęściami zwykłe wydarzenia życia, przez które wszyscy przechodzimy. Tak więc szklankę wody trzeba będzie dać. Odmówić nie można.
I odmowy też nie wybaczą, oczywiście. I całe życie będą cię oskarżać o to, jak odmówiłeś szklanki wody.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.