Ludzie, którzy uważają, że najlepszym sposobem na zapomnienie o bolesnym rozstaniu jest szybkie znalezienie kogoś nowego, zdolnego wypełnić pustkę, byli, są i zawsze będą.
Ale związki to nie gra, w której próbujemy wygrać z kimś. Zamiast próbować ratować się przed samotnością, powinniśmy skupić się na leczeniu dusznych ran zadanych przez rozstanie, a potem iść dalej – wolno i z gracją.
Oczywiście, nikt nie chce widzieć na Facebooku zdjęć swoich byłych w ramionach nowych partnerów, pozostając przy tym samotnym, wciąż nie otrząsnąwszy się z następstw rozwodu, i zazdrościć ich szczęścia.
Wszyscy chcemy czuć się kochani i pożądani, i to jest całkowicie naturalne. Ale gdy zaczynamy mierzyć szczęście tym, czy mamy romantycznego partnera, to prowadzi tylko do nowych problemów.
Jeśli postawiłeś ostateczny kropkę w związku z byłym partnerem – to jeszcze nie oznacza, że musisz od razu rzucić się w czyjeś ramiona, bez względu na to, czyje. W ogóle nie musisz natychmiast wracać do randek i szukania nowego partnera, jeśli nie jesteś na to gotowy. Nowa miłość, szczęśliwe małżeństwo i beztroskie życie aż do starości wcale nie gwarantują wyleczenia twoich dusznych ran. Nie. To tak nie działa.
Pozostawienie za sobą nieudanych związków oznacza odzyskanie siebie i własnego życia. Oznacza to inwestowanie czasu i wysiłku nie w kogoś, ale w siebie. Oznacza to podążanie za swoimi marzeniami i pragnieniami. Oznacza to dbanie o siebie. Oznacza to rozwój i ciągłą naukę. Oznacza to pojednanie się z przeszłością, znalezienie miłości i spokoju w własnej duszy.
Odbudowa po rozwodzie nie ma nic wspólnego z poszukiwaniem kogoś nowego. Oznacza przejście do nowej fazy życia – fazy, w której przede wszystkim będziesz skupiał swoją uwagę i troskę na sobie.
Oczywiście, różni ludzie radzą sobie z następstwami rozstania na różne sposoby. Niektórzy są w stanie całkowicie zapomnieć o nieudanych związkach dopiero po znalezieniu naprawdę godnego partnera. Inni zaczynają poświęcać całą swoją energię budowaniu kariery i znajdują szczęście w niezależności.
Każda osoba to unikalna i nieskończenie skomplikowana indywidualność, dlatego odbudowa po rozstaniu różni się dla każdego z nas.
Ale istota tej odbudowy jest taka sama dla wszystkich – polega na nauczeniu się być szczęśliwym bez “byłych”. I nigdy nie wracać do nich nawet w myślach.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.