Jeden niemiecki profesor prawa zaskoczył cały kurs na egzaminie pisemnym zadaniem:
Rozwiązać konflikt dwóch sąsiadów: gałęzie jabłoni w ogrodzie jednego wciągały się nad rabatami tulipanów drugiego, a jabłka, spadając, łamały delikatne łodygi kwiatów. Część studentów stanęła po stronie miłośnika tulipanów, a druga broniła ogrodnika. Razem błysnęli głęboką wiedzą o niuansach skomplikowanego niemieckiego prawa.
W rezultacie okazało się, że jabłka spadają jesienią, a tulipany kwitną wiosną.
Oznacza to, że sytuacja stworzona przez profesora nie zdarzy się w życiu. Na wszelkie protesty profesor reagował zimno: trzeba użyć zdrowego rozsądku, zanim zaczniemy przywoływać artykuły i paragrafy.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.