Przypowieść o różnicy między zwykłymi ludźmi a tymi, którzy nami zarządzają

Pewnego dnia przyszedł kwiaciarz do fryzjera, aby się ostrzyc. Kiedy nadszedł czas zapłacić, fryzjer powiedział: “Nie mogę wziąć pieniędzy, w tym tygodniu obowiązują zasady społecznościowe”. Kwiaciarz podziękował mu i poszedł.

Następnego ranka, kiedy fryzjer przyszedł otworzyć swój salon, znalazł przed drzwiami list podziękowania i jedenaście róż.

Potem przyszedł postrzyc się piekarz, ale gdy chciał zapłacić, fryzjer powiedział: “Nie mogę wziąć pieniędzy, w tym tygodniu obowiązują zasady społecznościowe”. Piekarz zadowolony poszedł. Następnego ranka fryzjer znalazł przed drzwiami list podziękowania i jedenaście ciastek.

Przyszedł na strzyżenie senator, a kiedy zbierał się do zapłaty, fryzjer znowu powiedział: “Nie mogę wziąć pieniędzy. W tym tygodniu obowiązują zasady społecznościowe”. Senator ucieszył się i poszedł.

Następnego dnia, gdy fryzjer przyszedł do pracy, przed drzwiami stało jedenastu senatorów, dziesięciu deputowanych, piętnastu doradców, burmistrz i kilku ministrów, żona burmistrza oraz jego sześcioro dzieci – wszyscy na darmową fryzurę.

W tym właśnie tkwi różnica między zwykłymi ludźmi, a członkami grupy “uczciwych” ludzi, którzy nami rządzą…

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *