W szkole bardzo dobrze się uczyłem. Miałem dobre relacje z kolegami z klasy, ogólnie moja klasa była bardzo przyjazna. A wszystko dzięki naszemu wychowawcy, Adamowi. Zawsze starał się nam wszystko wyjaśniać, nigdy nie krzyczał, a nawet rozkazywał naszym chłopakom z klasy w jakiś zaskakujący sposób. Po tym wszyscy byli posłusznymi i wzorowymi uczniami. Wszyscy nauczyciele, koledzy Adama, zastanawiali się, skąd ma taki talent. Aby być prawdziwym nauczycielem, naprawdę potrzebujesz talentu.
Minęło dwadzieścia lat od naszego ostatniego spotkania z kolegami z klasy, większość z nich wyjechała do innego kraju. Dlatego postanowiliśmy zebrać wszystkich, jeśli to możliwe i zaprosić najważniejszego gościa, którym był nasz wychowawca Adam. Nie mógł jednak przyjść, bo leżał wówczas w szpitalu. Dlatego postanowiliśmy go odwiedzić.
Zebrali się wszyscy, którzy obiecali, kupiliśmy różne owoce, jogurty, wszelkiego rodzaju gadżety dla naszego ulubionego nauczyciela i poszliśmy go odwiedzić. Bardzo się ucieszył, gdy zobaczył naszą klasę. Cieszył się jak małe dziecko, wszyscy wspominaliśmy lata szkolne. Otworzyliśmy butelkę wina, pokroiliśmy owoce i rozmawialiśmy. Wino wlano wszystkim do plastikowych kubków, a jedna z naszych koleżanek wyciągnęła szklankę z torby i powiedziała, że nie będzie pić z tych tanich naczyń.
Nauczyciel powiedział nam, zobacz, to przykład, że człowiek wyraźnie chce pokazać, jaki jest w społeczeństwie. Każdy wybiera sobie, jak widzą go inni tak jak my. Nie ma różnicy, z jakiego szkła pijemy, najważniejsze jest to, że napój jest odpowiedniej jakości, a także z dobrymi ludźmi.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.