Wszyscy wiedzą, że los to rzecz nieprzewidywalna. Mówią, że ma dobre poczucie humoru. Nigdy nie wiemy z góry, co nas czeka w przyszłości. Ale warto przypominać sobie chociaż czasami, że wszystko jest w naszych rękach. Wystarczy od czasu do czasu okazać kreatywność i spryt. Nasza pomysłowość pomoże nam wyjść z najbardziej niecodziennej sytuacji.
Jonathan spędził ponad 35 lat w małżeństwie. Zamienił swoją żonę na młodą sekretarkę. Nowa dziewczyna wymagała, aby zamieszkali w luksusowym domu, w którym wcześniej Jonathan mieszkał z byłą żoną. Z pomocą prawników dziewczyna zdobyła to, czego chciała. Okazali się być profesjonalistami w swojej dziedzinie.
Rozmawiał z Agatą (byłą żoną) i dał jej trzy dni na to, aby zabrała swoje rzeczy i opuściła posiadłość. Na początku zaczęła pakować swoje rzeczy. Okazało się, że ich jest naprawdę dużo. Każda kobieta ma przecież oddzielne buty do każdej sukienki.
Następnego dnia wynajęła tragarzy i zamówiła samochód, aby przewieźć wszystkie rzeczy. W dzień pożegnania zdecydowała się zorganizować sobie bankiet. Zamówiła jedzenie, włączyła muzykę na płycie winylowej, otworzyła butelkę drogiego wina i zapaliła świeczki. Postanowiła nie odmawiać sobie niczego tej nocy. Agata posprzątała po posiłku, wsunęła resztki krewetek z kawiorem we wszystkie zasłony i opuściła dom.
Jake był początkowo szalenie szczęśliwy ze swojej nowej pasji. Ale stopniowo zaczęli czuć dziwny zapach. Para próbowała się go pozbyć. Umyli cały dom, przewietrzyli, ale wszystko na próżno.
Nawet znajomi i przyjaciele nie odwiedzali ich. Cała obsługa zwolniła się – od pokojówki do ogrodnika. Nikt nie mógł znosić strasznego smrodu. W końcu sami nie mogli już znieść tego okropnego zapachu. Natychmiast się wyprowadzili i postanowili sprzedać dom.
Oto ex-żona postanowiła zadzwonić do Jonathana, żeby dowiedzieć się, jak mu idzie. Skarżył się na sytuację w domu. Słuchała go uważnie i uczciwie przyznała, że strasznie tęskni za domem.
Następnie powiedziała, że jest gotowa zmienić umowę małżeńską pod warunkiem, że dom wróci do niej. Jonathan uznał, że jego żona nie jest w stanie sobie wyobrazić, co się tam wydarzyło. Nawet zgodził się na 15% wartości domu.
Miał tylko jedno żądanie. Chciał, żeby Agata podpisała dokumenty tego samego dnia. Oczywiście zgodziła się. Tego samego dnia adwokat przyjechał i dostarczył wszystkie niezbędne dokumenty. Tydzień później Jonathan z dziewczyną w ekstazie pakowali rzeczy do przeprowadzki. Zabrali wszystko. Nawet karnisze.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.
