Dlaczego warto szanować żonę: egoistyczny, ale bardzo istotny powód, który wielu zdaje sobie sprawę zbyt późno

Żona mojego przyjaciela trafiła do szpitala. Wydawało się, że z jej zdrowiem wszystko w porządku, po prostu często nerwowo reagowała, irytując się, a to z kolei irytowało mojego znajomego, jak gdyby coś jej jeszcze brakowało? Z pieniędzmi wszystko w porządku, nie pracuje, zajmuje się dziećmi, nawet opiekunka pomaga. A tu nagle znalazła się w szpitalu.

W rezultacie znaleziono u niej wiele problemów: poważne problemy z kręgosłupem, ledwie funkcjonujące nerki i koszmarne problemy z nerwami (okazało się, że to również bardzo istotne).

Podczas gdy żona była w szpitalu, mój przyjaciel pozostał sam z dziećmi i opiekunką. Mają dwóch chłopców, jeden ma 2,5 roku, a drugi 3,5 roku. Dla tych, którzy nie wiedzą, dzieci są prawdziwymi szkrabami, zawsze zachowują się bardzo grzecznie przed obcymi.

Jednak tak naprawdę nie są tacy, jak się wydaje. Krzyczą, robią histerię, wszystko w mieszkaniu roztrzaskują. Wtedy drugiemu przyjacielowi trzeba było przyznać, że opiekunka nie poradzi sobie z tymi dwójką, więc ojciec musiał wziąć urlop w pracy.

Opiekunka przychodzi tylko o 10 rano i odchodzi o 16.00. Dlatego głowa rodziny śpi tylko wtedy, kiedy maluchy mu pozwolą.

Najbardziej teraz marzy o tym, aby jego żona została wypisana. Przy tym doskonale zdaje sobie sprawę, że nie da rady zwalić wszystkich obowiązków rodzicielskich na nią, chociaż bardzo by chciał. Było mu znacznie wygodniej, gdy wracał z pracy, a jego synowie witali go zadowoleni, najedzeni, czysti i wystarczyło się z nimi trochę pobawić.

Ale teraz ojciec wie, że jego synek są najedzeni i czysti nie sami z siebie, a kiedy zaczynają krzyczeć, żonie już nie powie: “Uspokój ich!”

Prawdopodobnie każdy facet kiedyś odkrył coś podobnego. Być może nie każdy, ale przeważająca większość tych, którzy od urodzenia dziecka ukrywali się w pracy przed swoimi obowiązkami wychowawczymi. Znam facetów, którzy natychmiast budzili się w nocy i pędzili do łóżeczka przy pierwszym pisku, i znam facetów, którzy po prostu przewracali się na drugą stronę, spuszczając całe obowiązki na żonę.

Tak więc mówimy o drugim. W rzeczywistości jest dobrym człowiekiem. Po prostu wychowała go jego matka, przekonując, że opiekowanie się dziećmi to praca kobieca. Dlaczego tak – niejasne. A teraz nadeszła pora, aby samemu to wszystko przetestować. Jednak nie o to tu chodzi.

Z tej sytuacji przyjaciel wyciągnął nieścisłe wnioski, ale przynajmniej doszedł do nich. Zrozumiał, że musi bardziej pomagać żonie. Być może wtedy nie miała by problemów ze zdrowiem.

A teraz zastanawia się, że źle wychowała synów, i nic nie mówi, kiedy mu odpowiadają, że trzeba było pomagać w tym. I obaj teraz krzyczą, często się biją, bo zazdroszczą sobie nawzajem cały czas, nie chcą bawić się razem, skąpią na zabawki, każdy chce gdzieś indziej, a rodzice muszą w pełni zaspokoić wszystkie ich kaprysy i wymagania.

U znanego doktora Spocka jest doskonałe zdanie – rodzice też są ludźmi. Uważam, że o tym trzeba pamiętać zarówno obojgu rodzicom, a nie jednemu, który bierze całe wychowanie na siebie, strząsając z dziecka każdy kurz i w ten sposób wychowując egoistycznych i kapryśnych ludzi, w ten sposób szkodząc swojemu zdrowiu. Nie trzeba uchylać się od obowiązków rodzicielskich, uważając, że to nie ich troska.

Tak więc szanujcie matki swoich dzieci, bo mogą się załamać. A gorzej niż to będzie tylko wam.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *