Donna Ashworth, znana felietonistka i autorka trzech książek: „Biografia małej góry”, „Przeciw tej ziemi” i „Arizona Triptych”, podzieliła się swoimi myślami i wnioskami:
Nie zawsze będziesz w stanie wszystkim dogodzić. Zacznij od siebie i swoich bliskich, reszta i tak zajęta jest sobą.
Walka ze starzeniem się to jak łapanie wiatru. Naucz się cieszyć tym, co masz. Twoje ciało się zmienia, ale zawsze tak było. Nie trać czasu, starając się odwrócić ten fakt; zamiast tego zmień swoje podejście i znajdź piękno w tym etapie.
Nikt nie jest doskonały, i nikt naprawdę nie jest zadowolony ze swojego losu. Gdy to zrozumiesz, uwolnisz się od porównań i pozbywasz się osądzania. To naprawdę uwalnia.
Prawdopodobnie pożałujesz lat spędzonych na samokrytyce, ale im szybciej porozumiesz się ze swoją duszą, tym lepiej. Twoje ciało jest ważne, ale nie definiuje ciebie.
Twoje zdrowie jest ważne, ale stres, strach i zmartwienia są o wiele bardziej niszczące niż jakiekolwiek smaczne jedzenie czy napoje, których odmawiasz. Szczęście i światło to najlepsze lekarstwa.
Kto i dlaczego cię będzie pamiętać to ważny aspekt starzenia się. Twoja miłość i mądrość będą żyć o wiele dłużej niż jakakolwiek materialna rzecz, którą stworzysz. A twoje opowieści usłyszą nawet twoje prawnuki.
Jesteśmy tutaj na krótko, ale jeśli idziesz pod prąd, może to być poważne wyzwanie. Życie to nie walka, to przygoda.
Zawsze, zawsze pij dobre szampana i korzystaj z tego, co wcześniej odkładałeś na „czarny dzień”. Jutro nikomu nie jest obiecane. Dzisiaj to prezent, dlatego nazywamy go teraźniejszością. Jedz, pij i bądź szczęśliwy.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.