Wiele lat temu Maria wyszła za mąż za bardzo zamożnego chłopaka z zamożnej rodziny. Jego rodzina posiadała dużą firmę budowlaną i dużą ilość nieruchomości. Ale nie dlatego dziewczyna wychodziła za mąż, ona naprawdę kochała Andrzeja.
Andrzej sam zajmował wysokie stanowisko w rodzinnym biznesie. Dlatego Maria, oczywiście, myślała, że teraz wszystkie jej problemy finansowe zostaną rozwiązane. Sama była z prostej rodziny, która mieszkała w dwupokojowym „chruszczowcu” w małym prowincjonalnym miasteczku. Rodzice i starszy brat pracowali w fabryce.
Dziewczyna była bardzo ładna i studiowała w stołecznym kolegium. I tu spotkała Andrzeja! Poznali się u znajomych na urodzinach. On, szczerze mówiąc, nie był przystojny, ale miał prestiżową edukację i udział w rodzinnym biznesie.
I zakochała się w charyzmatycznym Andrzej, a także bardzo pragnęła pięknego życia i jak najszybciej wyprowadzić się z domu rodziców.
Najpierw wszystko było jak w bajce. Andrzej był uważny, woził do restauracji, dawał kwiaty i prezenty. Planowali spędzić miesiąc miodowy na Morzu Śródziemnym.
Andrzej przedstawił narzeczoną swoim rodzicom, zaplanowali ślub. To był najpiękniejszy dzień w jej życiu: piękna suknia, limuzyna, droga restauracja, setki gości. I tu ojciec narzeczonego podchodzi do narzeczonej i prosi ją o podpisanie jakichś papierów. Ona podpisała. Później okazało się, że to był kontrakt ślubny, zgodnie z którym ona nigdy nic nie będzie posiadać, nawet jej osobista pensja będzie wpływać do budżetu rodzinnego, którym zarządza mąż.
A propos, w miesiąc miodowy rodzice narzeczonego wysłali ich nie do willi nad Morzem Śródziemnym, a do Bułgarii. I od tego czasu wszystkie kwestie w jej życiu rozstrzygają mąż i jego rodzice, którzy stale wskazują jej miejsce i brak prawa głosu.
Z moich doświadczeń wynika, że ta sytuacja jest dość przewidywalna. Nie chodzi nawet o to, że to był ślub z rozsądku ze strony obu stron. A o to, że młodzi w ogóle nie rozmawiali o kwestiach finansowych i budżetu rodzinnego przed ślubem! Kiedy przychodzi do tworzenia rodziny, bardzo ważne jest porozmawiać o finansach, aby nie wyszło jak w tej smutnej historii.
Trzeba omówić budżet rodzinny i osobisty, kredyty, długi i nawet przyszłą emeryturę. Szykujesz się do związania swojego życia z osobą, która może mieć zupełnie inne poglądy na kwestie finansowe.
Takie rzeczy, jak zakup domu czy samochodu, coroczny urlop, nieprzewidziane wydatki na leczenie, muszą być przewidziane w budżecie rodzinnym. Również między wami musi być umowa o to, jak pieniądze są wydawane i oszczędzane.
Jeśli nie poświęcisz czasu kwestiom finansowym na wczesnym etapie waszych relacji, później będziesz miał wiele powodów do nieporozumień. Tworząc rodzinę, nierozsądnie jest ignorować kwestii finansowych.
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.