W tym roku moja mama świętowała swoje 80. urodziny. Na święto przyjechali moi starsi brat i siostry. I jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, z czym do nas przyjechali

W rodzinie było nas czworo, a ja byłam najmłodszym dzieckiem. Mam teraz 53 lata, a mój najstarszy brat ma 60 lat. Mam jeszcze dwie siostry w wieku 55 i 57 lat.

W tym roku nasza mama obchodziła 80. urodziny. Mój starszy brat i siostry przyszli jej pogratulować.

Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, z czym do nas przyszli. Oprócz gratulacji dla mamy, przynieśli mi również mnóstwo prezentów.

Tak się złożyło, że wszyscy mieszkają w mieście, a ja zostałam na wsi. Życie na wsi nie jest łatwe! Poza tym mój mąż był ostatnio bardzo chory.

Nie mogę powiedzieć, że żyjemy bardzo biednie, ale nie żyjemy też w luksusie.

Poza tym cały czas opiekowałam się naszą matką, ponieważ mieszkamy razem z nią.

Wszyscy starsi zlitowali się nade mną, więc zostawili mi cały spadek.

Mój starszy brat jest starszy ode mnie o 7 lat. On i jego rodzina – żona, dzieci, wnuki – mieszkają w Kanadzie od wielu lat.

Przez cały ten czas mój brat bardzo mi pomagał. Powiedziałbym, że aż za bardzo. Kupuje mi drogi sprzęt, pokrywa wiele wydatków moich i mojej rodziny.

Mój brat pomógł nam nawet kupić samochód. Zapłacił również za edukację uniwersytecką moich dzieci.

Kiedy mój mąż był chory, mój brat również zapłacił za wszystko.

Oczywiście czuję się z tym niekomfortowo, ponieważ mój brat wydaje na mnie dużo pieniędzy, a ma rodzinę, ma się kim opiekować.

On i jego żona bardzo się wspierają. Ma bardzo miłą żonę. Bardzo dobrze się dogadujemy. Każdego dnia modlę się do Boga, aby dał im zdrowie.

Nawet nie spodziewałam się, że moje siostry, nie mówiąc już o moim bracie, zgromadzą się przy jednym stole w dniu urodzin mamy.

Najbardziej zaskoczył mnie mój brat, który przebył taką odległość. Ale wyjaśnił, że nie mógł nie przyjść, ponieważ nie widział mojej matki od wielu lat.

Przygotował też coś dla mnie. Przy stole, gdy wszyscy siedzieliśmy w rodzinnym gronie, brat wyciągnął klucze do mieszkania i wręczył mi je.

Wybuchłam płaczem z zaskoczenia. Brat powiedział, że od dawna myślał o tym, jak ciężko było mi mieszkać na wsi. Teraz mam własne mieszkanie i mogę się wprowadzić, kiedy tylko zechcę.

Moja starsza siostra mieszka daleko i w podziękowaniu za opiekę nad mamą podarowała mi na pamiątkę złoty krzyżyk.

Byłam bardzo wzruszona. A moja mama była szczęśliwa. To błogosławieństwo dożyć tak sędziwego wieku i widzieć swoje dzieci żyjące ze sobą w pokoju i kochające się nawzajem!

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *