Renata całe życie poświęciła karierze. Materialne zabezpieczenie było dla niej bardzo ważne. Nie miała absolutnie czasu na życie osobiste. Ani się nie spostrzegła, jak miała już 40 lat. W tym momencie Renata bardzo chciała mieć dzieci i kochającego męża.
I wtedy poznała Piotra. Był od niej dużo młodszy. Ale to nie stanowiło dla niej żadnego problemu. Rok później urodziła im się córka. Renata była szczęśliwa. Bardzo się zmieniła i zaczęła poświęcać więcej czasu rodzinie.
Piotr próbował pomagać żonie. Wiedział, że miała wszystko. Nie potrafiła jednak prowadzić domu. Nie umiała gotować i nie lubiła prasować. Dlatego Piotr miał na głowie dużo obowiązków.
Czasami był już bardzo zmęczony. Było mu ciężko, również psychicznie. Przyjaciele zawsze powtarzali mu, że przecież ma wszystko. Żona go kocha i daje mu wystarczająco dużo pieniędzy.
Kiedyś Renata ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka. Teraz nie zwracała już żadnej uwagi na to, co dzieje się dookoła niej. Cały czas spędzała z dziećmi. Zrezygnowała z pracy. Ale też nie miała już takich pieniędzy, jak wcześniej. A oszczędności się rozeszły.
Piotr musiał pracować na dwóch etatach. Renata była przyzwyczajona do wysokiego standardu życia i przyzwyczaiła się, że domem zajmuje się kto inny. A mąż wiedział, że musi spełnić wszystkie zachcianki żony.
Dzieci dorastały na dociekliwe i mądre dziewczynki. Renata chciała, żeby im niczego nie brakowało. Często zarzucała Piotrowi, że za mało zarabia. Czasami mąż nie nocował w domu. Ale to dla Renaty nie był żaden problem.
Pewnego dnia, kiedy Piotr wrócił z pracy, nie zastał w domu ani dzieci, ani żony. Na stole leżała notatka. Renata postanowiła przeprowadzić się do swojego domu, który kupiła dziesięć lat temu. Napisała, że życie z mężem nie było dla niej wystarczająco interesujące i że nie jest przyzwyczajona do biedy.
Piotr był zrozpaczony. Wszystko, co robił, robił wyłącznie dla rodziny. Wszystkie siły włożył w zarabianie pieniędzy. Ale dla Renaty to było za mało. Woli polegać tylko na sobie. Teraz Piotr mógł tylko odwiedzać dzieci.
Gdzieś w głębi duszy przeczuwał, że tak się może stać, ale miał nadzieję, że miłość zwycięży. Ale czy to uczucie naprawdę między nimi istniało? Tego już teraz nikt nie wie…
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.