Daria Zawiałow na Open’er Festival pojawiła się z własnym koncertem już po raz trzeci. Dzień wcześniej, w czwartek, wystąpiła gościnnie z Mrozem w piosence “Palę w oknie”. To była tylko fenomenalna rozgrzewka przed jej pełnym koncertem, który odbył się na Orange Main Stage w piątek 30 czerwca.
Tym razem wokalistka promowała krążek, który zapowiada singlami “FIFI HOLLYWOOD” i “Złamane Serce Jest Ok”. Na ostatniej edycji przed pandemią także była gwiazdą głównej sceny.
– Po 4 latach wracamy na Main Stage. Fantastycznie się czuję. Pełna nowej energii. Niedługo, na jesieni, pojawi się nowa płyta, są nowe piosenki, które będziemy mogli zagrać, także czuję się fenomenalnie – mówiła na chwilę przed koncertem w rozmowie z Interią Daria Zawiałow.
W ciągu ostatnich czterech lat wiele zmieniło się w jej życiu – prywatnym i zawodowym. Do największych sukcesów należy płyta “Wojny i noce”, która uzyskała status podwójnej platyny, a singiel “Za krótki sen” nagrany z udziałem Dawida Podsiadło stał się radiowym hitem.
– Tego się chyba nie da opisać. To jest tak kolosalna zmiana. Wiesz, myślę, że cztery lata to jest w ogóle szmat czasu, ale zwłaszcza na takim etapie życia, to myślę, że to bardzo kluczowy moment w rozwoju każdej kobiety – kiedy jest już po 25. roku życia i przechodzi tę trzydziestkę, także bardzo wiele się zmieniło, zarówno w moim życiu prywatnym, jak i muzycznie – mówi Daria.
– Cały czas się rozwijam. Myślę, że tak to mogę określić – dodaje.