Zwycięstwo Rafała Brzozowskiego podczas koncertu premier na 60. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu podzieliło widzów. Niektórzy zarzucają TVP ustawkę!
Tegoroczny, jubileuszowy, 60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki (KFPP) w Opolu będzie trwał od 9 do 11 czerwca. Na ten czas TVP przygotowała sześć koncertów.
W sobotę podczas pierwszego koncertu w opolskim amfiteatrze wystąpili uczestnicy konkursu “Premiery”, którzy walczyli o Nagrodę im. Karola Musioła. Koncert prowadzili Tomasz Kammel i Mateusz Szymkowiak.
O zwycięstwo walczyli m.in. Mezo i Liber, Sara Chmiel i Gromee czy Dominik Dudek. Kojarzony ostatnio głównie jako prezenter TVP Rafał Brzozowski pokazał swoje liryczne oblicze w piosence “W pokoju hotelowym”.
Wyniki lokalnych jury prezentowano w formule eurowizyjnej, łącząc się z poszczególnymi oddziałami TVP. Decyzją jurorów nagrodę w wysokości 60 tys. zł otrzymał Rafał Brzozowski, któremu ze wzruszenia aż łamał się głos. Dwa dni wcześniej wokalista obchodził urodziny, a publiczność zaśpiewała mu “Sto lat”. Tomasz Kammel życzył Rafałowi Brzozowskiemu, by śpiewał również w Polsacie i TVN-ie.
Komentatorzy podzielili się na przeciwników i obrońców wokalisty. Ci pierwsi, na oficjalnym profilu KFPP w Opolu na Facebooku sugerują, że praca Brzozowskiego w TVP (jest prowadzącym “Jaka to melodia”) mogła wpłynąć na jego zwycięstwo w konkursie.
“Jak Brzozowski wygrywa Premiery w Opolu, to znaczy, że ten konkurs nie ma żadnego prestiżu. Propaganda górą”; “Któż inny mógł wygrać premiery jak nie pupilek TVP Brzozowski. Zero zaskoczenia”; “TVP, widzę, kolejna ustawka”.
Na Instagramie natomiast jeden z komentujących napisał: “Czy jako pracownikowi tvp smakuje Panu zwycięstwo głosami pracowników Tvp w konkursie organizowanym przez tvp?”.
Nie brakuje też pozytywnych komentarzy o występie Rafała Brzozowskiego. Jego zwycięską kompozycję porównuje się do utworów Zbigniewa Wodeckiego, a po ogłoszeniu triumfu słychać było owacje i zadowolone reakcje ludzi.
“Rafał Brzozowski wygra! Nasz nowy Wodecki!”; W życiu nie pomyślałabym, że mnie Brzozowski wzruszy”; “Brzozowski i nikt więcej” – piszą fani.