Pracuję w firmie handlowej. Nasz zespół każdego dnia dociera do tysięcy klientów i stara się, żeby ich życie było lepsze. A niedawno dyrektor poinformował nas, że da premię tym, którzy jak najszybciej zrealizują plan miesięczny i odpowiedzą na kilka pytań związanych z pracą.
Ucieszyłam się, bo potrzebowałam pieniędzy, podobnie zresztą, jak wielu moich kolegów. Co zaskakujące, połowa naszego biura zrealizowała swój miesięczny plan. Pracowaliśmy 24 godziny na dobę, nawet czasami trochę irytując naszych klientów, ale magazyn był prawie pusty.
Wtedy dyrektor wezwał nas wszystkich do siebie i zadawał każdemu po kolei pytania. Mój największy konkurent Leszek odpowiedział poprawnie na wszystkie z nich, ale na koniec dyrektor zapytał go, jak ma na imię nasza sprzątaczka. Nikt w biurze nie znał jej imienia, chociaż codziennie się z nią witamy, wyrzuca śmieci z naszych biurek, a my tej kobiety nawet nie znamy!
Dyrektor powiedział wtedy do nas: „Codziennie rozmawiacie z tysiącami ludzi przez telefon, ale nie wiecie, jak ma na imię kobieta, która pomaga wam w utrzymaniu czystości w biurze. Nauczcie się najpierw dostrzegać ludzi wokół ciebie, dopiero wtedy dostaniecie premię!”