To po prostu jakiś koszmar. Nie sądziłam, że mój ukochany może być… taki! Gdy widzisz osobę przez 2-4 godziny, nie ma czasu, by ją naprawdę poznać. Widzisz mężczyznę w dobrym garniturze, zawsze schludnym, ukazujący tylko swoje najlepsze strony.
Ale gdy tylko zaczęłam żyć z ukochanym, zrozumiałam, że to była autooszuka. Widziałam tylko to, co chciał mi pokazać…
Jak można walenie się na dopiero co wypranym łóżku brudnymi stopami? Nie myć rąk po ulicy i od razu siadać do komputera, brać myszkę brudnymi rękoma, a potem dotykać jedzenia! Z grzeczności i manier nie pozostało ani śladu. Typowy chłop z prowincji, który uważa, że “miejsce kobiety jest w kuchni”. A jeśli będzie miał ochotę, pozwoli mi spędzić z nim wieczór i obejrzeć jakiś film… ale tylko taki, jaki mu się podoba!
Nie potrafi posprzątać za sobą talerza – to nie męska robota! Ale za to ja muszę wstać godzinę wcześniej i mu zrobić śniadanie. Sam nie potrafi zrobić śniadania.
W trzecim tygodniu wybuchł na mnie awanturą z powodu brudnej zmywarki. Wróciłam z pracy i usiadłam w fotelu, a powinnam była pójść do kuchni i od razu zabrać się za zmywanie naczyń, bo nie zostało ani jednej czystej filiżanki. Przyznam, że słowo “awantura” słabo oddaje to, co się wydarzyło. W końcu, po prostu wyrzuciłam go z mojego mieszkania. Po co marnować czas na osobę, która ci nie odpowiada?
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.