Kilka lat temu moja przyjaciółka związała się z mężczyzną, który był już żonaty.
Spotykali się potajemnie przez kilka lat, a potem opuścił swoją żonę i przeszedł do niej całkowicie. I za każdym razem, gdy rozmawiałyśmy o tym, obwiniała tę kobietę, którą początkowo zdradzał, a później porzucił.
Mówiła, że ona się nim nie opiekowała, nie dbała o siebie, nie chciała go zrozumieć.
Nie osądzam, bo to moja przyjaciółka.
Byli szczęśliwi przez pierwszy rok. Potem w jej życiu zaczęło się prawdziwe piekło. Manipulacje, zdrady, kłótnie, tysiące bolesnych rozstań i tyle samo prób zaczynania od nowa.
W sumie, po trzech latach moja przyjaciółka, która wcześniej była kwitnącą, pewną siebie pięknością, stała się zaniedbaną, wyniszczoną, nieszczęśliwą kobietą.
Teraz nie rozsiewam plotek, po prostu chcę powiedzieć to tym, których ten doświadczenie nie jest obce.
Jeśli mężczyzna postępuje podle, to nie dlatego, że jakaś kobieta jest zła, ale dlatego, że ten mężczyzna jest niegodziwcem.
I jeśli odważysz się z nim związać, bądź gotowa połykać brud łyżkami, bo dla takich mężczyzn nie istnieją żadne “wyjątkowe” sytuacje. I dla niego też nie jesteś wyjątkowa, uwierz!
Oczekuj na swojego, a cudzego omijaj na kilometr. Nie dla jakiejś innej kobiety, solidarności czy szlachetności. Ale dla samej siebie!
Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.