Zdezorientowany mąż podszedł do mnie i powiedział, że skoro nie jest emerytem, chce spotykać się z młodymi kobietami, ale nie chce odejść ode mnie. Moja odpowiedź była dla niego zaskoczeniem

Słyszałam historie od moich przyjaciółek o tym, jak ich mężowie się nudzili i zdecydowali się na romans. Byłam jednak pewna, że moja rodzina nie będzie miała tego problemu.

Moje relacje z mężem nie były idealne. Od czasu do czasu kłóciliśmy się o sprawy domowe. Irytowało mnie, że Michał nie potrafi wynieść śmieci bez mojego upomnienia, ciągle rozrzucał swoje rzeczy, a potem pytał, gdzie je odłożyłam.

Michał uważał, że jestem niesprawiedliwa wobec niego. Jednak szybko udawało nam się się pogodzić. Wiem, że wiele rodzin ma takie konflikty.

Pod innymi względami byliśmy całkowicie zadowoleni z naszej relacji, więc przez prawie trzydzieści lat małżeństwa żadne z nas nigdy nie myślało o rozwodzie. Ale ostatnio to straszne słowo wypadło z moich ust.

Nigdy bym nie przypuszczała, że Michał jest zdolny do zdrady. Nigdy nie zauważyłam, żeby patrzył na inne kobiety w sposób bardziej niż przyjacielski, nie mówiąc już o flirtowaniu z nimi. Ale ostatnio zauważyłam, że coś jest nie tak z Michałem. Zaczął sam dbać o swoje ubrania i używać dezodorantu bez moich przypomnień. W jego oczach pojawił się dziwny blask.

Pewnego dnia wszystko nabrało sensu! Ten niedawno obudzony Don Juan pomyślał o poproszeniu mnie o oficjalne pozwolenie na romans:

– Staję się starszy z każdym dniem, ale nie chcę czuć się staro! Nie chcę niczego ukrywać przed tobą. Potrzebuję towarzystwa młodszych kobiet, które mogą mnie rozbawić. Ale nie martw się, nie zamierzam cię opuszczać. Potrzebuję jedynie odrobiny ekscytacji, to wszystko.

Na początku pomyślałam, że to żart z okazji Prima Aprilis, bo akurat była pierwsza kwietnia. Jednak Michał był całkowicie poważny w swoim zamiarze odnowienia się w tak niekonwencjonalny sposób.

Nie chciałam robić skandalu i próbowałamporozmawiać z nim o kryzysie wieku w sposób życzliwy. Opowiedziałam mu o alternatywnych sposobach na odzyskanie witalności. Moglibyśmy na przykład razem zacząć ćwiczyć i przestawić się na zdrowszą dietę.

Dokładnie to robię i czuję się świetnie. A dla odświeżenia naszego życia możemy razem wybrać się na wycieczki i uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych, bo Michał poza pracą nie wyjeżdża zbyt często.

Jednak on uznał moje sugestie za nonsens i stwierdził, że jedyną rzeczą, która mu pomoże, to towarzystwo młodego ciała.

Michał nazwał moje słowa “wywodami starszej kobiety, która nie nadąża za nowoczesnymi czasami”. Nigdy wcześniej nie miał odwagi mnie tak obrazić! Zirytowałam się jeszcze bardziej i nagle wypowiedziałam słowa o rozwodzie.

Nasze dzieci już dawno założyły własne rodziny, więc sobie poradzą. Każde z nas ma swoje mieszkanie, więc podział majątku nie będzie problemem. Jeśli Michał chce być uczciwy, to niech postąpi uczciwie: najpierw się rozwiedzie.

Michał był wtedy zaskoczony. Zaczął przepraszać za to, co powiedział o mojej starości, prosząc, żebym nie zniszczyła naszego wieloletniego małżeństwa przez wzgląd na przelotny romans, który jeszcze się nie zdarzył.

Domniemuję, dlaczego Michał tak zaciekle opierał się naszemu rozwodowi. W takiej sytuacji musiałby sam zająć się sobą. I tak jest mu wygodnie. Będzie zdobywał nowe doświadczenia na uboczu, a w domu będzie cieszył się ustabilizowanym życiem. Ja jednak mam swoją godność, więc to u mnie nie zadziała.

Nawet pomimo głośnych protestów mojego męża, kazałam mu spakować swoje rzeczy.

Dzieci, jak się spodziewałam, dobrze przyjęły wiadomość o zbliżającym się rozwodzie. Były jedynie zaskoczone niespodziewanymi zmianami, jakie zaszły w ich ojcu. Niestety, nawet najwierniejsi mężczyźni nie są na to odporni.

Oczywiście przez lata bardzo przywiązałam się do mojego męża i nadal jest mi bardzo trudno przyzwyczaić się do życia bez niego. Jednak dla mnie zdrada jest absolutnie nie do zaakceptowania. To kompletne brak szacunku wobec drugiej połówki!

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *