Samotność jest trudna. Ale jest jedna rzecz, która jest znacznie gorsza – życie z kimś, kogo nie kochasz

Są gorsze rzeczy niż samotność, uwierz mi. Chociaż samotność jest trudną rzeczą, naukowcy twierdzą, że skraca życie, niszczy zdrowie i prowadzi do grobu przed czasem. Ale ja ci powiem, że istnieje coś gorszego niż samotność. Coś, co zdecydowanie zatruje i skróci twoje życie, doprowadzi cię do grobu bardzo szybko i nieodwołalnie.

Robinson Crusoe cierpiał z powodu samotności na bezludnej wyspie. Zbudował chatę, ogrodzenie, zaorał pole, hodował bydło… Ale wciąż był nieszczęśliwy. Nawet jego zwierzęta nie mogły mu ulżyć, był przerażony samotnością na bezludnej wyspie.

A potem, lata później, Robinson poznał przyjaciela, tubylca o imieniu Friday. Robinson uratował go i osiedlił w swoim domu. To bardzo rozjaśniło życie Robinsona Crusoe. Dobroduszny tubylec pomagał, pracował, był pomocny i miły. Chętnie się uczył i dzielił ciężarem życia na wyspie ze swoim panem. Dobrze im się żyło w ich chacie.

Ale Piątek mógł okazać się zupełnie inny. Był kanibalem i dzikusem. Mógł z łatwością zrujnować życie Robinsona. Piątek mógł zabrać zapasy, zdeptać uprawy, uzbroić się i wypić cały rum. Mógł potraktować Robinsona szorstko.

Mógł spróbować zjeść gospodarza… Obcy mógł zrobić wszystko, by zrujnować życie właściciela domu.

I wtedy Robinson zdałby sobie sprawę, że są gorsze rzeczy niż samotność. Znacznie gorsze. To życie z złym, niekontrolowanym dzikusem.

Dobrze, że Robinson miał szczęście. Ale nie każdy ma takie szczęście.

I zanim przeklniesz samotność i zaczniesz szukać partnera, jakiegokolwiek partnera! – pamiętaj, że są rzeczy gorsze od samotności. Milion razy gorsze. Życie z złą osobą jest o wiele gorsze.

Jeśli naprawdę jesteś samotny, zbuduj dom, ogrodzenie, uprawiaj własny ogród. Pracuj i rozwijaj się. To świetnie odwraca uwagę od samotności. Komunikuj się z różnymi interesującymi ludźmi, przynajmniej online. I kup sobie zwierzaka. To znacznie bezpieczniejsze niż sprowadzanie obcych do domu.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.  

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *